Większość moich skrytych głęboko myśli dotyczy przede wszystkim miłości. Sama zakochana byłam nie jeden raz. Jednak... Tylko jeden raz prawdziwie. Dążę do wizerunku prawdziwej miłości ze względu na swoje "szczęście". Moim głównym natchnieniem jest były przyjaciel (mimo iż był moim przyjacielem szczerze Go pozdrawiam). Po tym zadaniu można się domyślić znaczenia opisu jaki napisałam. No właśnie. Nieszczęśliwie zakochana. Gdybym prowadziła pamiętnik na jego okładce mógłby zaistnieć taki napis.Myślę, że najbardziej boli to do czego się tak bardzo przywiązujemy, a później to tracimy.
"Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą."
No, ale kto z nas nie wymyśla sobie historii przed snem?
W każdym razie ja postanowiłam je zapisywać. Nie wiem czy to jest szczyt literatury, być może coś co nikomu się nie spodoba. Jednak niektóre marzenia można spełnić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz